Jak zdefiniować styl retro? Najprościej będzie określić go, jako zbieraninę różnych stylów z poprzednich dekad i wieków. W zależności od okresu, jakim chcemy się inspirować aranżując nasz wymarzony salon, styl retro będzie się różnił. W ostatnich latach, prawdziwe odrodzenie przechodzi polska sztuka użytkowa z lat 50 i 60. Oprócz kultowych już foteli „uszaków” oraz „lisków”, do łask wracają znienawidzone przez niektórych meblościanki. Oprócz retro mebli, na salonach Polaków goszczą inne artykuły z dziedziny aranżacji wnętrz – lampy, dywany, a także barwne zasłony lub żakardowe firany. Wybierając retro firany do salonu, nie musimy bać się ich długości. Mimo, że długie firany lub zasłony mają tendencję do wizualnego skracania wnętrza, lekka struktura retro firanek nie powinna zaburzać jego proporcji. Jakie firany wybrać, by wyglądały jak „z tamtych lat”?
Jaka forma firan będzie najbardziej retro?
To nie będzie zaskoczenie – w retro salonie najlepiej będą wyglądały długie firany. Według trendów z lat 50 i 60 ubiegłego wieku, firany powinny być długie i proste, najczęściej ażurowe, aby delikatnie rozpraszać promienie słoneczne. Dodatkowo – retro firany powinny obowiązkowo wisieć na – tak zwanych – żabkach. Uwaga, to idealny moment, żeby przypomnieć genezę szyn i „żabek”, które świetnie sprawdzają się w aranżacji współczesnych wnętrz. Szyny sufitowe służące do zawieszania firan i zasłon swoimi początkami sięgają czasów PRL. Oczywiście, współczesne rozwiązania mocowania i zawieszania firan i zasłon są dużo lepsze. Coraz popularniejsze stają się rozwiązania, w których króluje automatyka – genialne ułatwienie szczególnie w wysokich wnętrzach. Dlaczego zatem nie ulepszyć dobrego? Jak widać, wzornictwo oraz praktyczne rozwiązania z tamtego okresu są wyjątkowe i ponadczasowe, a z biegiem lat – coraz bardziej doceniane.
Materiały na retro firany do salonu
Jakie materiały na firany są najbardziej retro? Na honorowe miejsce, bez wątpienia, zasługuje żakard. Żakard to lekka, bardzo ażurowa tkanina, która królowała we wnętrzach z lat 60 i 70 ubiegłego wieku. Żakardowe firany ciągnęły się przez całą długość okien, a po bokach wisiały zasłony. Wszelkie artystyczne upięcia firan i zasłon nie były wówczas spopularyzowane. Na retro firany dobrze sprawdzi się także woal. Jest to współcześnie bardzo popularny materiał, na bazie którego można wyczarować piękną i ponadczasową okienną aranżację w stylu retro. Tak naprawdę, wiele zależy od sposobu zawieszenia firan. Aby firany świetnie wtopiły się w styl naszego retro salonu, warto nie mocować ich na tradycyjnym karniszu, tylko na szynach. Bez obaw! Współczesne szyny działają dużo lepiej niż te z PRL, a na dodatek w błyskawicznym tempie powróciły do aranżacyjnego must-have. O ile nie inspirujemy się stylem retro w odsłonie wiktoriańskiej, zmyślne upięcia i podpięcia naszych firan będą zbędnym zabiegiem. Najlepiej postawić na jakość firan, ich długość i prostotę – firany retro mają tworzyć jednolitą i piękną w swej prostocie aranżację naszego salonu.
Ponadczasowy styl lat 50 i 60
Lata 50 i 60 ubiegłego stulecia były dla polskiego designu bardzo owocnym okresem. W tym czasie, choć politycznie trudnym, rozwijały się najlepsze wzornicze dzieła polskich projektantów. Warto zaznaczyć, że polski design był wówczas wyjątkowy, także poza granicami naszego kraju. Nie bez powodu! Styl retro obecnie jest jednym z najbardziej popularnych sposobów na… życie – bo to nie tylko wnętrza! Polacy decydują się odnawiać stare fotele, krzesła. Aukcyjne ceny lamp, ozdób, firan i barwnych tkanin na zasłony pochodzące z czasów powojennych i PRL dochodzą do zawrotnych kwot. Salon aranżowany na styl retro – ten z lat 50 i 60, może cechować się elegancją, lekkością i prostotą. Wystarczy zatroszczyć się o detale. Na szczęście, obecnie na rynku dostępnych jest bardzo wiele rozwiązań i tkanin idealnych na dodatki w stylu retro – nie musimy kupować tych oryginalnych. Aranżację salonu w stylu retro idealnie dopełnią eleganckie, długie firany zawieszone na (ponadczasowej!) szynie. Zachęcamy Was do bycia retro – to jest teraz na topie!