Kiedyś możliwe tylko dla wybranych, dzisiaj każdy może pozwolić sobie na domową salę kinową. Oczywiście, nie wszyscy jesteśmy w stanie wydzielić osobne pomieszczenie do oglądania filmów. Najczęściej, taką funkcję pełni po prostu salon. Według specjalistów, domowa sala kinowa powinna mieć minimum 20 metrów kwadratowych i w miarę możliwości, dobrze byłoby, aby jej kształt nie był idealnym prostopadłościanem. Dzięki asymetrii wnętrza, dźwięk lepiej się rozchodzi, a my możemy całkowicie oddać się chwili relaksu w naszym domowym kinie. Skoro wybraliśmy już pomieszczenie, co dalej? W tym artykule przedstawimy Wam pełen pakiet wskazówek, jak przygotować swoje prywatne kino w domu.
Zadbaj o zaciemnienie w swoim domowym kinie
Z całą pewnością każdy z nas zauważył, że w kinie zawsze jest ciemno. Nie bez powodu – skuteczne ograniczenie światła wpływa na jakość obrazu, którą odbierają nasze oczy. Dodatkowo, ciemność pozwala nam zminimalizować dodatkowe bodźce zewnętrzne, które za wszelką cenę próbują nam przeszkodzić. Dzięki temu, czujemy się odprężeni i z łatwością możemy wczuć się w klimat filmu. No tak, wiemy, że kino w domu wymaga ciemności, ale jak to osiągnąć?
Najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie zasłon z materiału zaciemniającego. Jeśli dodatkowo dysponujemy roletami zewnętrznymi – świetnie! Czy same rolety zewnętrzne wystarczą? Niestety nie. Czy same zasłony zaciemniające wystarczą? Jest duża szansa, że tak. Wszystko rozchodzi się o akustykę, ale o tym za chwilę :). Materiały zaciemniające, np. typu black-out, zapewniają całkowitą blokadę przed przenikaniem światła. Przed wyborem idealnego materiału zalecamy zrobić szybki, ale skuteczny test. Wystarczy na latarkę w telefonie położyć fragment materiału i zobaczyć, czy światło jest w jakimkolwiek stopniu widoczne. Jeśli nie – to jest to!
Jak szybko zaciemnić wnętrze w domowym kinie?
Im więcej okien, tym wnętrze jest atrakcyjniejsze. Kino w domu rządzi się innymi zasadami – tutaj im mniej okien, tym łatwiej. Istnienie jednak świetny sposób szybkiego zaciemnienia wnętrza. Wystarczy nacisnąć (tylko!) jeden przycisk. Bez wstawania z fotela, bez użycia siły. Karnisze elektryczne to rozwiązanie wręcz stworzone do domowej sali kinowej. Wraz z zasłonami stworzonymi z zaciemniającego materiału to duet idealny. Zasłony zawieszone na karniszu elektrycznym potrafią w kilka (maksymalnie kilkanaście) sekund pokonać drogę do całkowitego zaciemnienia wnętrza. O zaletach karniszy elektrycznych pisaliśmy już wiele, ponieważ zdecydowanie jest o czym pisać. Kiedy karnisze elektryczne w duecie z zasłonami tworzą nam w domu kino, my w tym czasie możemy wygodnie rozsiąść się w fotelu i włączyć film. Brzmi fantastycznie, prawda?
Domowe kino a akustyka
Już wiemy, że karnisze elektryczne w duecie z zasłonami wykonanymi z materiału zaciemniającego to świetny sposób na szybie i skuteczne stworzenie kinowej ciemności. Jednak co z dźwiękami dochodzącymi z zewnątrz? I co z prawidłowym rozchodzeniem się dźwięku wewnątrz? Odpowiedź może Was zaskoczyć. W tym przypadku sprawdzą się… zasłony wykonane z materiału zaciemniającego. Materiał zaciemniający posiada zminimalizowane wolne przestrzenie między poszczególnymi nitkami. Możemy powiedzieć, że dzięki jego dużej gęstości, pozytywnie izoluje nie tylko od uporczywego światła, ale też dźwięku. Oczywiście same zasłony nie poradzą sobie z dźwiękiem jaki wydaje młot pneumatyczny sąsiada. istnieje jednak duża szansa, że skutecznie zmniejszy klasyczny odgłos ulicy i umożliwi nam kinowy relaks.
„Mięsisty” materiał umożliwi nam także poprawę akustyki wewnątrz naszej sali kinowej. Im więcej tkaniny we wnętrzu, tym lepiej. Taką zależność możemy zauważyć podczas remontu – puste ściany tworzą echo. Wszelkie dźwięki odbijają się od twardych i surowych powierzchni, a to nie sprzyja ani rozmowie, ani innym, bardziej złożonym dźwiękom. Zasłony wykonane z przystosowanego materiału mogą skutecznie poprawić atuty kina w domu.
Podsumowanie
Jak widać, karnisze elektryczne potrafią błyskawicznie stworzyć kino w naszym domu. Wystarczy jedynie pilot sterujący (świetnie sprawdzi się także smartfon, wtedy to jeszcze prostsze). W jednej chwili – jak za pomocą magicznej różdżki – możemy zamienić nasze wnętrze w prywatną salę kinową. Do pełni szczęścia brakuje nam tylko popcornu i coli – jednak z tym musicie poradzić sobie sami ;).
